Michael Ballack

SariMari

To racja - nie dajmy się plotkom Ale będę się śmiała jeśli to rzeczywiście tylko plotka Mi to jest obojętne w sumie czy będzie ten ślub czy nie Jak tam sobie Michael chce

Martina Berdych

Jestem ciekawa jak nasz mistrzu sobie poradzi z tłumaczeniem tej domniewanej ploty.... Wink

SariMari

Tylko dziwi mnie jedno... Skoro to tylko plota to czemu jej od razu nie zdementował ?! Wesoly

Ojoj nie wiem czy to tym razem tylko plota No chyba że chce tak sztucznie odkręcać atmosferę wokół swojej osoby

Martina Berdych

Niektórych plot lepiej nie tłumaczyć, umrą własną śmiercią.... Laughing

Misza to integentny człowiek i na pewno nie będzie tak podsycał zainteesowania swoją osobą... Wink

Jego umiejętności fotbolowe to robią za niego.... Wink

SariMari

Musze się zgodzić Michael ze skandali akurat nie jest znany Cieszę się bardzo z tego

Jennifer(El Capitano)

Martina Berdych

Są ludzie, któży lubią skandale, Misza do nich nie należy...
Cris też nie, wbrew ogólnej opinii... Wink

SariMari

Nie? To proszę tu udowodnić że Chris nie lubi skandali bo jakoś sobie nie wyobrażam że on mógłby nie lubić Laughing

Martina Berdych

Uwież mi,nie lubi....
Ja to wiem.... Jezyk

Jennifer(El Capitano)

Martina Berdych

No własnie, kocham....
jaka szkoda, że naszej Jenn nie będzie... Smutny

SariMari

Wracaj szybko Jenny

Ach rozumiem Martina Serca Ci to podpowiada Wesoly

Po prostu miłość związek dusz
Nie pytam o więcej w takim razie Wierzę Ci na słowo Wesoly

Martina Berdych

No właśnie, czuję to przez serce... Razz

Cris bardzo wiele wycierpiał w życiu...
Najpierw biedę i alkocholizm ojca, potem był popychadłem i obiektem drwin w szkole i w pierszym, młodzieżowym, klubie. W 2005 roku zmarł jego ojciec, na niewydolność nerek, choć Crisunia zapewnił mu najlepsze leczenie w najlepszym szpitalu (sam twierdzi że największą jego przegraną jest walka z alkocholizmem ojca). Ostatnio odkryto raka piersi u jego matki i znów się modli żeby tym razem Bóg mu nie zabrał najbliszej osoby... :hamster_cry:

To nie jest słodki i wypacykowany facet za jego go niktózy mają...
To silny i pewny siebie mężczyzna... Smile

On się nie poddaje tak łatwo i na pewno nie jest tak łakomy słlawy jak niektóży myślą... Smile

SariMari

Szczerze to się w jego życiorys nigdy nie wczytałam Rzeczywiście z tego co piszesz to hmm... po prostu należą mu się współczucia ogromne

Ale odchodząc od tego
,, To silny i pewny siebie mężczyzna" Ja tak nigdy o nim nie pomyślałam Zawsze wydawało mi się że on chce pozostać na zawsze chłopcem że nie jest silny Taki mały chłopiec Odebrałam go inaczej Pewnie myślę teraz jak ,,wszyscy" o których piszesz ale on naprawdę takie wrażenie sprawia Swoim zachowaniem (poza boiskiem oczywiście) Tak jakby zachłysnął się swoją sławą Nie można mu odebrać tego że jest zdolnym piłkarzem to trzeba przyznać ale jakby to powiedzieć... Na pewno cierpi z powodu rodziców był związany z ojcem jest związany emocjonalnie z matką ale nie chce dorosnąć
Ciągle to taki mały chłopiec bo chce taki być

Chyba że to wszystko to tylko jego wizerunek kreuje się na takiego,,wiecznego chłopca" z jakiś powodów ale wtedy to już zupełnie nie rozumiem po co Trzeba być sobą
Albo chyba że źle go oceniam

Nie zrozum mnie źle Nie chcę Cię urazić (tym bardziej że wyżej pisałyśmy o związku dusz Wesoly

) ale skoro już jest ten temat to postanowiłam się wypowiedzieć

Martina Berdych

Masz prawo do swojego zdania...
Nie będę Cię za to winiła...
Dla mnie To wspaniały i kochany facet... Razz